Conrad Davis Pią 19 Gru - 19:34 | |
| Conrad Davis Za górami, za lasami, żyła niezwykła postać zwana Koda, której przygody spisano w księdze "Mój brat niedźwiedź". Zamieszkiwał Green Gables, gdzie nie praktykował magii. Sielanka została przerwana, gdy nad królestwem Fairylandu pojawiły się ciemne chmury, straszna klątwa, która wymazała wszystkim pamięć. I choć postać ta nie uczestniczyła w rzucaniu strasznego zaklęcia, zmuszona była do rozpoczęcia zwykłego życia w Lanville, wcale nie pamiętając swojego poprzedniego życia. W miasteczku znacie go jako trzynastoletniego mieszkańca, zwanego Conrad Davis (ft. Jared Glimore). Zamieszkuje dzielnicę Mills Boulevard, ucząc się w pobliskiej szkole.
| Conrad mimo utraty wspomnień zupełnie się nie zmienił. Jest otwarty i pozytywnie nastawiony do świata, nie można też zapomnieć o jego gadulstwie. Temu chłopcu nawet na minutę nie zamykają się usta, nie ważne ile od tego zależy. Ciężko usiedzieć mu w jednym miejscu, lekcje są dla niego istną męczarnią. Nie jest w stanie skupić się na słowach nauczycielki, dopóki czymś się nie zajmie - chociażby rysowaniem na marginesach. Jak łatwo się domyślić, zeszyt chłopca wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy. Jak przystało na Kodę, lubi być otoczony ludźmi, a jeszcze lepiej żeby uwaga tych ludzi skupiała się na nim. Strasznie zależy mu na opinii starszych chłopaków. Oprócz tego wszystkiego, chłopiec nie znosi kiedy tylko ktoś porusza temat jego matki. Jasne, może opowiadać o swoim ojcu, którego na oczy nie widział i który mało co go obchodzi, byle tylko nie poruszać jednego, zakazanego tematu. |
Dla Conrada życie bez ojca było całkowicie normalne, kiedy był mały często zapominał że inne dzieci mają tatusiów. Długo nie mógł zapamiętać do kogo mówi się ciocia, do kogo wujek, a do kogo stryjek. Gubił się w tych wszystkich nazwach i miał problemy z wyobrażeniem sobie tak dużej rodziny. Jego dom składał się z niego i mamy, co chłopcu całkowicie odpowiadało. Żadnych niespodziewanych wizyt dalekiej rodziny, krzyczącego rodzeństwa czy innych okropieństw. On i mama mieli tą wolność, że sami decydowali co w danym momencie zrobią. Mogli pójść na lody, odwiedzić znajomych, a nawet spontanicznie urządzić biwak i nie musieli absolutnie nikogo o tym powiadamiać. No, może nie całkiem, w końcu on miał szkołę, a mama była policjantką. Jak to mówią: wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Choć to nigdy nie powinno się zdarzyć w tak małym miasteczku, postrzelono mamę Conrada. Umarła i tyle, żadnych niesamowitych historii. Chłopiec trafił do domu dziecka, gdzie przebywa od trzech lat.
Mimo że chłopak nie zachował żadnych wspomnień, zostało mu trochę dziwactw, jakie miał jako Koda. ۰ Uwielbia jeść ryby, łącznie z tymi surowymi. Kiedy był młodszy, mama parę razy zabrała go na sushi. ۰ Chciałby kiedyś na żywo zobaczyć niedźwiedzia. ۰ Zawsze marzył o starszym bracie, chociaż strasznie dziwnie by się czuł, gdyby takowy nagle pojawił się w jego życiu. ۰ Strasznie zależy mu na opinii starszych kolegów.
Wszystko jest dokładnie takie samo, o.
|
|
Re: Conrad Davis Pią 19 Gru - 20:43 | |
| |
|
Re: Conrad Davis Pią 19 Gru - 21:17 | |
| Karta zaakceptowana Kolejny zwierzaczek dołącza do grona bajkowych w Lanville! Super fajnie, wydajesz się być bardzo pozytywną postcią, na pewno będzie się z Tobą fajnie grało! Na początek możesz kojarzyć sąsiadów z Mills Boulevard oraz kolegów i koleżanki ze szkoły! |
|
|