Finn Rousseau Sro 17 Gru - 20:17 | |
| Finn Rousseau Za górami, za lasami, żyła niezwykła postać zwana Kristoff, której przygody spisano w księdze Krainy Lodu. Zamieszkiwał Arendelle, gdzie nie praktykował magii. Sielanka została przerwana, gdy nad królestwem Fairylandu pojawiły się ciemne chmury, straszna klątwa, która wymazała wszystkim pamięć. I choć postać ta nie uczestniczyła w rzucaniu strasznego zaklęcia, zmuszona była do rozpoczęcia zwykłego życia w Lanville, pamiętając swoje poprzednie życie w dwudziestu procentach. W miasteczku znacie go jako dwudziestojednoletniego mieszkańca, zwanego Finn Rousseau ((ft.Luke Mitchell). Zamieszkuje dzielnicę Central Lanville, pracując jako barman.
| Finn, nie lubi kiedy zwraca się do niego pełną formą jego imienia, która brzmi "Finnick". W większości przypadków przedstawia się jako Finn, albo Nick. Typ pozytywnie nastawionego do życia chłopaka, który wie czego chce. Życie nauczyło go samodzielności. Nie znosi osób nazbyt użalających się nad swoim losem, kiedy tak naprawdę nie mają nad czym płakać. Jasne, każdy lubi czasem się poużalać nad okrutnością życia, ale nie przesadzajmy. Nie umie rozmawiać o swoich uczuciach. Nie lubi tego i omija ten temat na wszelkie możliwe sposoby. Zamiast tego woli pożartować. Swoją sympatie okazuje w dość dziwny sposób. Owszem oprócz tego, że jest uprzejmą i pomocną osobą, to lubi być złośliwy. Oczywiście nie jakoś przesadnie i krzywdząco. Ale żarty na temat innych? Bardzo ceni sobie przyjaźń. Jest to jedna z najważniejszych wartości w jego życiu. Chociaż przyjaciół ma niewielu, to właśnie dla tych wybranych zrobiłby wszystko. Gotów skoczyć za nimi w ogień. Poświęci dla nich wszystko. |
Wchodzisz do jednego z barów w Lanville. Za ladą stoi wysoki, postawny blondyn o niebieskich oczach i uśmiecha się lekko w Twoją stronę kiedy tylko podchodzisz bliżej. Jego uśmiech jest ciepły, trochę niesforny. Nutka szaleństwa czai się w jego oczach. Sprawia bardzo dobrze wrażenie. Nikt by nie powiedział tego, że ten chłopak przeżył swoje.
Zacznijmy może od początków. Finn wychował się w jednym z sierocińców wraz ze starszym bratem, Hugo. Wszystkim znane są stereotypy o dzieciach z domu dziecka. Nick łamał wszelkie te założenia. Nigdy nie było z nim problemów. No może nie nigdy. Jednakże nie zaliczał się do nieletnich kryminalistów. Można nawet powiedzieć, że był zamkniętym dzieckiem. Odpychał wszystkich od siebie, a jedyną osobą, która mogła z nim swobodnie porozmawiać był jego starszy brat. Pozornie otwarty na innych. Uśmiechnięty, jednakże w oczach Finna zawsze było widać swego rodzaju tajemniczość. Gdy Hugo odszedł z sierocińca w Nicku coś się złamało. Jego brat go zostawił. Kolejna osoba odeszła. Wtedy chłopak zaczął sprawiać lekkie problemy wychowawcze, ale znów nie były one aż tak karygodne. Rok potem został adoptowany przez Stephanie Rousseau. Polubił tę kobietę. Czuł, że w pewnym sensie stała mu się bliska. Ktoś pomiędzy matką, a starszą siostrą. Wszystko wróciło do normy. Finnick obecnie ma dwadzieścia jeden lat. Nie ma wielkich planów na życie. Na razie pracuje jako barman. Dobrze mu za ladą w lokalu.
→ W czasie dzieciństwa jego najlepszym przyjacielem był pluszowy renifer imieniem Sven. → Ma słabość do rudych dziewcząt. → Czasem miewa dziwne sny. No bo przyznacie, że widok siebie otoczonego gadającymi kamieniami to coś dziwnego. → Lubi pograć na instrumentach strunowych (gitara, ukulele), ogólnie muzykalna z niego persona. → Jego ulubioną książkową postacią jest Ania z Zielonego Wzgórza (ruda, Ania)
wpisz róznice w bajce
|
|
Re: Finn Rousseau Czw 18 Gru - 17:51 | |
| Karta zaakceptowana Lekko i szybko się czyta, wymienione najważniejsze informacje, fajnie zarysowana postać, podoba mi się. Na początek na pewno możesz kojarzyć osoby z sierocińca, a także sąsiadów i klientów z Central Lanville. Brakuje mi tylko rozwinięcia tego, co działo się po odejściu brata - jaki mają kontakt i tak dalej. W każdym razie, najważniejsze rzeczy są, akcetpuję. :) |
|