Tiger Lily Sob 16 Sty - 19:12 | |
| Tiger Lily (ft. Giza Lagarce) Za górami, za lasami, żyła niezwykła postać zwana Tygrysią Lilią, której przygody spisano w księdze Piotruś Pan. Zamieszkiwała Neverland, gdzie była indiańską wiedźmą.
| Wiesz, że życie jest przewrotne? Niektórzy mówią, że jest ulotne. Ja uważam, że w każda chwila jest odpowiednia na zmiany, a każdy moment jest tym jedynym w swoim rodzaju, którego już nigdy więcej nie przeżyjesz na nowo. Nie obchodzi mnie więc co o mnie pomyślisz, kiedy przejdę obok Ciebie na ulicy, rzucając spojrzenie, w którym czai się wyzwanie. Tak jest, wyzywam Cię. Pytasz do czego? Do Twojej przegranej, bo przecież ze mną nie wygrasz. Będę Cię podpuszczać, dawać trochę nadziei, a kiedy będziesz myśleć że jesteś już o krok od mety... Wtedy zgarnę Ci nagrodę, czymkolwiek ona będzie, sprzed nosa. Tak działam. Może to niezdrowe, może nawet chore, ale sprawia mi to przyjemność. Twierdzisz, że mam problemy ze sobą? Otóż mam. Ty też. Każdy je ma. Życie jednak nie jest po to żeby się nimi martwić tylko żeby je rozwiązać albo zostawić w tyle. Zapomnieć. Ja wybieram tą drugą opcję. Wolę być problemem niż go rozwiązywać. Z góry nastaw się na to, że jeśli zdecydujesz się na znajomość ze mną, będzie ona pasmem wzlotów i upadków, a Twój największy problem, z którym nie będziesz dawał sobie rady to będę ja. Podobno bywam niemiła. Nie wiem. Nie zastanawiałam się nad tym. Dużo się uśmiecham. Nie myśl jednak, że to z tego powodu, że Cię lubię. Po prostu na myśl o Tobie stojącym w płomieniach, robi mi się ciepło na duszy. Tak, nie przesłyszałeś się. Nadal ją mam. Prawdopodobnie przeklętą na wieki, ale co mi tam. Podobno w piekle dają gwarancję dobrej zabawy, więc wcale mi to nie przeszkadza. Poza tym zawsze zastanawiałam się jak to jest romansować z diabłem. Mówisz, że wiecznie chodzę z grymasem niezadowolenia. To nie tak. Po prostu ludzie mnie wkurwiają. Irytuje mnie fakt, że jestem od nich lepsza, a muszę się z nimi zadawać. Mama ciągle powtarza, że mam mało koleżanek. To dlatego, że baby są głupie i do niczego się nie nadają. Jedna drugiej dupę obrabia, a potem są najlepszymi przyjaciółkami. Sorry, nie kręci mnie to. Jeśli kogoś nie lubię powiem mu to wprost. Jeśli stwierdzę, że czyjś ogromny zad nie zmieści się na krześle, o tym też go poinformuje. Niech się biedaczek nie fatyguje. Jeśli będziesz miała szminkę na zębach... Spokojnie. O tym dowiesz się i Ty, i wszyscy w promieniu kilkudziesięciu metrów. Nie ma za co. Wydaje mi się, że mam jakieś uczucia. Jest mi miło kiedy uprawiam seks. Czuję się usatysfakcjonowana kiedy dosadnie wytknę komuś jego błąd, nie pozostawiając na nim suchej nitki i sprawiając że resztę dnia spędzi ze spuszczoną głową. Kręcą mnie faceci. Do nich też coś czuję, pewnie pociąg. Może to kolejny problem ze mną, ale kiedy rzeczywiście coś do kogoś poczuję, wtedy wariuję. Serio. Jestem nieobliczalna, a hormony we mnie szaleją. Generalnie ciężko będzie Ci przewidzieć mój następny ruch. Nigdy nie możesz być pewien do czego jestem zdolna, a potrafię zrobić wiele. Nie namówisz mnie do niczego jeżeli nie będę chciała tego zrobić, ale ja z kolei namówię Cię do tego co mi się widzi. Możesz powiedzieć, ze coś jest głupie, przerażające, bez sensu albo sprowadzi na mnie poważne konsekwencje, a ja i tak zrobię to co sobie postanowiłam. Jestem uparta, pewna swojej racji i totalnie pojebana. Umiem uwodzić, zwodzić i oszukiwać. Nie wiem po co kradnę. Chyba z czystej ciekawości, dla zabawy, a ja lubię robić dokładnie to na co mam ochotę. Zastanów się czy przeze mnie nie zginiesz. |
Otóż żyło sobie w Nibylandii plemię Indian, którego księżniczką była właśnie Tygrysia Lilia. Urocza i bardzo charakterna dziewuszka, która niejednego Indianina, a nawet pirata potrafiła owinąć sobie wokół palca, więc każdy bez skutku próbował się jej wystrzegać. Zwłaszcza piraci, bo to nimi najbardziej lubiła się bawić! Ów plemię szczególnie upodobało sobie fajkę pokoju, która standardowo leciała kilka razy dziennie w obieg. Niektóre kobiety, w tym Tygrysia praktykowały również magię. Tą białą i tą czarną też, jednak urocza Indianka miała większy pociąg do tej drugiej, więc właśnie na niej się skupiła pod pieczą starej plemiennej wiedźmy. Jak się domyślasz, nie wiodła wcale zwyczajnego, a na pewno nie nudnego życia. Wiecznie młoda Indianka za kojelne hobby obrała sobie, zabawę z biednymi, uprowadzonymi przez niejakiego Piotrusia Pana chłopcami. To było dosyć zabawne oglądanie ich jak się rumienią aż po czubki włosów, kiedy palcem wierciła dziurę w klatce piersiowej któregoś z nich. Bo przecież nie klacie. Szybko znalazła w Piotrusiu towarzysza zbrodni, z którym mogła tworzyć spiski i zdobywać to czego zapragnie. Został on też zaraz stałym bywalcem indiańskiego plemienia, a fajka pokoju każdego wieczora przechodziła również i przez jego ręce. Kto by nie sikał ze szczęścia mając taką Lilię? Nic więc dziwnego, że padały piękne słowa i tajemnice, a mistrzyni manipulacji wpadła po uszy. Było za późno kiedy zorientowała się jak bardzo płomiennym uczuciem obdarzyła swojego... no własnie tutaj nie potrafiła znaleźć słowa żeby to opisać. Jakie więc było jej zdziwienie kiedy któraś z syrenek pewnego dnia powiedziała jej [i]"Aleś Ty głupiutka, to nie wiesz, że Piotruś sprowadził sobie nową dziewczynę?"[i/]. Gdyby istniała jakaś inna wersja złej królowej , tej co była zakochana w sobie i chciała unicestwić Śnieżkę to byłaby nią na pewno Tygrysia Lilia, która uważała się za nie tyle co najpiękniejszą, ale najzajebistrzą (innego słowa nie da się tutaj użyć) dziewczynę w Nibylandii. KSIĘŻNICZKĘ. Kiedy upewniła się, że syrenka nie kłamie, zawarła z nią pakt i zabrała się za unicestwienie Wendy Darling. Kiedy utopienie jej nie przyniosło skutku, postanowiła ją otruć, a kiedy się wydało, głośno i wyraźnie wytłumaczyła, że nie może znieść widoku Piotrusia z jakąś przybłędą u boku. Królowa była przecież tylko jedna nie? W końcu jednak dotarło do niej, że i Wendy u jego boku nie jest szczęśliwa i za wszelką cenę próbuje się wydostać z Nibylandii, dlatego w mig zmieniła strategię, stając się jej najlepszą przyjaciółką. To dla niej kupa zabawy!
|
|
Re: Tiger Lily Nie 17 Sty - 11:05 | |
| |
|
Re: Tiger Lily Nie 17 Sty - 14:08 | |
| Taaaak! Myślałam ze wkleiłam w kobiety a nie w budowę xd |
|
Re: Tiger Lily Nie 17 Sty - 14:30 | |
| Świetna postać! Nie jestem pewien, czy dobre postaci chciałyby mieć do czynienia z Tiger Lily, ale ja jako gracz na pewno będę chciał rozegrać z Tobą jakąś grę! Pamiętaj, że możesz poruszać się tylko w obrębie swojej krainy (Neverland), chyba że zdobędziesz odpowiedni przedmiot, który umożliwi Ci podróżowanie między krainami! Poza tym, do czarowania potrzebujesz różdżki - więc nie zapomnij jej kupić, aby móc używać magii! |
|
|