Rose Andersen Czw 18 Gru - 21:00 | |
| Rose Andersen Za górami, za lasami, żyła niezwykła postać zwana Aurora, której przygody spisano w księdze Śpiąca Królewna. Zamieszkiwała Królestwo Fairylandu, gdzie nie praktykowała magii. Sielanka została przerwana, gdy nad królestwem Fairylandu pojawiły się ciemne chmury, straszna klątwa, która wymazała wszystkim pamięć. I choć postać ta nie uczestniczyła w rzucaniu strasznego zaklęcia, zmuszona była do rozpoczęcia zwykłego życia w Lanville, pamiętając swoje poprzednie życie w 20%. W miasteczku znacie ją jako dziewiętnastoletnią mieszkankę, zwaną Rose Andersen (ft. Elle Fanning). Zamieszkuje dzielnicę East Valley, studiując weterynarię.
| Można określić ją krótko jako róża bez kolców. Panna Andersen to wyjątkowo łagodna istotka, która swym serduszkiem kochać może cały świat. Ma duszę wyjątkowo wrażliwą, a słowa od razu trafiają do jej serca. A ono jest wielkie! Bijące dla wszystkich, nie oceniające po pozorach, plotkach, czy statusie majątkowym. Jest zdecydowanie bardzo sympatyczna, ale zawieranie nowych znajomości nie przychodzi jej łatwo. Otworzenie się na innych zajmuje jej trochę czasu, gdyż Rose hamuje nieśmiałość, jest bojaźliwa niczym sarna. Co nie znaczy, że nie potrafi kontaktować się z ludźmi. Z bliskimi i dla nich jest w stanie pójść do piekła i z powrotem. Stara się nie wyrabiać opinii na podstawie jednej rozmowy, czy tego co widzi. Według niektórych jest naiwna i infantylna, o czym już wiele razy sama się przekonała, gdy ktoś to wykorzystał. Jest święcie przekonana, że o człowieku decydują jego uczynki. Zwykle jest pogodna, choć zdarza jej się wpaść w melancholijny nastrój. Nawet nie stara się twardo stąpać po ziemi, zwyczajnie jej się to nie udaje - niepoprawna z niej marzycielka, dniami i nocami może śnić na jawie. W razie sprzeczki potrafi przyznać się do błędu i pierwsza wyciągnąć rękę, co jest niezwykle ważną zaletą. Nie znosi jednak narcyzmu i zbytniej pewności siebie, cechy te budzą w niej irytację i zniechęcają od razu do rozmówcy. Mimo to stara się być cierpliwa i wyrozumiała. Jest leniuszkiem, potrafi wylegiwać się w łóżku do godzin popołudniowych, ale kiedy już zmusi się ją do wyjścia może godzinami grać w tenisa. |
Nie tak dawno temu, w rodzinie Andersen na świat przyszła dziewczynka, której nadano imię Rose. W chwili urodzenia otrzymała przywilej dołączenia do najbardziej wpływowej rodziny w Lanville. A co za tym szło? Musiała zawsze nienagannie się prezentować i być posłuszna, a całe jej życie mogło zostać usypane płatkami kwiatów. Jako że z natury Rose jest pokorna nie sprzeciwiała się rodzicom. Toteż niczego jej nie zabrakło, a prezenty otrzymywała zanim jeszcze zdążyła je sobie wymarzyć. Miała beztroskie dzieciństwo pełne śmiechu, jednak pozbawione towarzystwa rówieśników. Nie została wysłana do przedszkola, ze względu na słaby stan zdrowia. Przez te kilka lat opiekowała się nią niania. Kiedy przyszedł czas szkoły każdy mógł dostrzec różnicę między towarzyskimi dziećmi, a nieśmiałą Rose. Była wycofana i zamknięta w sobie, lepiej czuła się w towarzystwie dorosłych, z którymi dotychczas spędzała czas. Szkołę przesiedziała więc na uboczu, zmartwieni rodzice próbowali nawet pomocy psychologów. Blondynka przeszła jednak przemianę w liceum, kiedy to dzięki nowo poznanym przyjaciołom zdobyła się na odwagę i otworzyła na innych. Szkołę opuściła już bardziej pewna siebie i gotowa na studia. Choć nigdy nie była asem z przedmiotów związanych z weterynarią wybrała właśnie ją, ze względu na ogromną miłość do zwierząt, choć jej dusza jest bardziej artystyczna niż skierowana na przedmioty ścisłe. Był to jedyny raz kiedy wykorzystała znajomości rodziny. Uczęszcza na prywatne wykłady, by móc być najlepszą w wymarzonym zawodzie. Dzięki dofinansowaniu krewnych nie jest zmuszona harować jak przeciętna osoba w jej wieku, co nie znaczy, że nie wykorzystuje czasu pożytecznie. Kiedy ma wolną chwilę spędzi ją w schronisku dla zwierząt, albo czytając dzieciom książki w sierocińcu.
Pięknie śpiewa, ale robi to tylko kiedy jest sama. Prawdziwy z niej śpioszek, potrafi spać do godziny czternastej. Jest niezwykle delikatna, nie raz zemdlała po pobieraniu krwi w ramach badania. Woli towarzystwo zwierząt od ludzi, a one kochają ją z wzajemnością. Uwielbia być blisko natury.
Brak
|
|
Re: Rose Andersen Pią 19 Gru - 17:30 | |
| Karta zaakceptowana Mimo że Śpiącą Królewnę oglądałam dobrych parę lat temu, ale zdaje mi się że charakter Rose idealnie wpasuje się w bajkowy pierwowzór. Delikatna, trochę leniwa (ha, ciekawe czemu jest takim śpioszkiem?), kochająca zwierzęta - zdecydowanie urocze dziewczę, bardzo mi się podoba! O ile pamiętam to Elle grała w Czarownicy, ale to nie żaden problem. :) Rose zna ludzi, którzy mają mnóstwo zwierząt i są raczej na wyższych stanowiska w Lanville. Nawyki z dzieciństwa mogły jej zostać, więc pewnie otacza się też starszymi ludźmi. |
|