Blaine Radcliffe Wto 29 Mar - 22:43 | |
| Za górami, za lasami, zyla niezwykla postac zwana Shere Khan, której przygody spisano w Ksiedze Dzungli. Zamieszkiwal Green Gables, gdzie nie praktykowal magii. Sielanka zostala przerwana, gdy nad królestwem Fairylandu pojawily sie ciemne chmury, straszna klatwa, która wymazala wszystkim pamiec. I choc postac ta nie uczestniczyla w rzucaniu strasznego zaklecia, zmuszona byla do rozpoczecia zwyklego zycia w Pinewood, pamietajac swoje poprzednie zycie w 0%. W miasteczku znacie go jako czterdziestojednoletniego mieszkanca, zwanego Blaine Radcliffe (ft. Hugh Jackman). Zamieszkuje dzielnice Needlepoint Coast, pracujac jako szeryf bedac bogatym.
Blaine Radcliffe Rys bohatera Tygrysie, błysku w gąszczach mroku: W jakim to nieśmiertelnym oku Śmiał wszcząć się sen, że noc rozświetli Skupiona groza twej symetrii? Shere Khan znaczy Tygrysi Król. Król Tygrys. W rzeczy samej. Khan zachowuje się jak władca. Co tu dużo mówić, on jest Panem Dżungli. Mało które stworzenie dorównuje mu umiejętnościami łowieckimi. Nieliczni zachowują zimną krew, słysząc ten tygrysi ryk. Jedno spojrzenie na potężne łapy i masywne ciało, któremu jednak nie brakuje zwinności wystarcza żeby stwierdzić, że natura uczyniła z tygrysa śmiertelnie skutecznego zabójcę. Shere Khan tak jakby od pierwszych miesięcy życia wiedział, gdzie jego miejsce w łańcuchu pokarmowym i jak najszybciej pragnął udowodnić wszystkim dookoła, że w pełni na nie zasługuje. Marzył o zostaniu najlepszym myśliwym w dżungli. Szybko stało się to jego ambicją, celem życiowym. Poświęcił się doskonaleniu swoich umiejętności, przez co nie poświęcał tyle czasu na zabawy i inne głupoty co pozostałe młode zwierzęta. Niestety piękne marzenia nie uchroniły go przed tragedią. I tak pewnego dnia ludzie wybili mu całą tygrysią rodzinę. Shere Khan szczerze za to znienawidził dwunożne istoty. Później, jako dorosły tygrys, bez wahania ścigał każdego człowieka, który zakłócił spokój i pogwałcił prawo w JEGO dżungli. Nic go nie obchodziło co mówiła Pantera albo Niedźwiedź. Twardo rządził w dżungli, wzbudzał powszechny strach. Aż do czasu, gdy w jego królestwie, pojawiło się ludzkie szczenię o imieniu Mowgli. Pod pewnymi względami Blaine przypomina dawnego siebie, tego tygrysa przemierzającego gęstwinę. Swoją pracę traktuje niezwykle poważnie. Miasto i pobliskie okolice traktuje jak swoje terytorium. Biada chłystkom, którzy zostaną złapani na łamaniu prawa albo popełnianiu wykroczenia. Radcliffe nie lubi przestępców, a jeszcze bardziej nie cierpi głupich tłumaczeń , które mają usprawiedliwiać czyjeś niewłaściwe zachowanie. Przywiązanie do pracy nie oznacza, że zmienił się w pracoholika. Przynajmniej na razie. Znajduje czas dla rodziny. Pamięta o urodzinach, rocznicach, świętach. Nie należy do najbardziej uczuciowych ojców, jednak nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że kocha swoje dzieci. Kocha, a jednocześnie sporo od nich wymaga. Pozostaje tradycjonalistą. Źle znosi poważniejsze zmiany. Nieufnie podchodzi do nazbyt nowatorskich pomysłów, zdarzeń czy ludzi. Ci ostatni w ogóle są podejrzani. Najlepiej wypoczywa na świeżym powietrzu, wśród natury. W lesie czuje się niemalże jak w domu. Utkana rzeczywistosc Urodził się w rodzinie Radcliffe'ów i był wychowany na typowego Radcliffe'a. Byłto kluczowe słowo w tej historii, ponieważ Blaine nie należał do tych dzieciaków, które grzecznie przytakują na każdym kroku starszym. Od najmłodszych lat wykazywał się uporem, chciał robić wszystko po swojemu. Początkowo rodziców to bawiło, bo rosło im takie przeurocze książątko, które usiłowało dyrygować starszymi. Gdy podrósł, ich rozbawienie tak jakby zmalało i uznali go za krnąbrnego. Zaś w przypływach lepszego humoru nazywali po prostu dzieciakiem, któremu nie brakuje silnej woli i charakteru. W rzeczy samej. Blaine lubił chadzać własnymi ścieżkami. Nie bał się łamać narzucony mu przez rodzinę zasad. Powrót do domu o dwudziestej? Przychodził o dwudziestej trzydzieści, bo zasiedział się u kolegi. Bliskie przyjaźnie z dzieciakami Beakleyów? Czemu nie. Co go obchodziły te spory między rodzinami. Naginanie reguł, szukanie nowych doświadczeń sprawiało mu frajdę. Posiadał przy tym spory urok osobisty, więc otoczenie szybko wybaczało mu różne wybryki. Zmienił się dopiero w ostatniej klasie liceum. Trudno powiedzieć czy cos na to wpłynęło czy zwyczajnie wydoroślał. W każdym bądź razie, stał się poważniejszy. Wybił sobie z głowy wybryki. Zdystansował się starych kolegów, szczególnie tych noszących nazwisko Beakley. Zaczął myśleć o przyszłości. W tej przyszłości widział siebie jako przedstawiciela prawa, toteż nie zwlekając złożył papiery do odpowiedniej instytucji kształcenia, która mogła mu zapewnić ową przyszłość. Szło mu tam świetnie i po paru latach wrócił do rodzinnego miasteczka żeby rozpocząć pracę w Komisariacie. Odświeżył stare i nawiązał nowe znajomości. W tym także znajomość z córką dobrych przyjaciół swoich rodziców. Znał Natalie od dzieciństwa, ale ze względu na drobną różnicę wieku, na pewnym etapie życia pewnym zaczęli chętniej spędzać czas w towarzystwie rówieśników niż swoim własnym. Odrodzona przyjaźń stała się tak zażyła, że doprowadziła ich na ślubny kobierzec. W prawdzie po mieście krążyły plotki, że to starsza pani Radcliffe zapragnęła mieć w Natalie synową i swatała ją z synem, zaś ten syn chcąc sprawić jej radość, w końcu uległ. Ale kto by tam przejmował się plotkami. Małżeństwo okazało się udane. Doczekało się dwójki dzieci. Przez kolejne lata robił karierę, a jej szczytem było powołanie go na urząd szeryfa w Pinewood. Zachowane wspomnienia Nie zachował żadnych konkretnych wspomnień. Zmienił się w człowieka, ale pozostało mu wiele z dobrej kondycji fizycznej i kociej zręczności. Świetnie czuje się na łonie natury. Niczym zawodowy łowca wyszukuje w lasach wszelkie ślady. Czasami zdarza mu się przyłapywać na rozmyślaniach o kłach i pazurach. Co go niepokoi, gdyż ludzie nie posiadają kłów i pazurów. Odstepstwa w bajce Jest wzorowany na Shere Khanie z filmowej wersji Księgi Dżungli z 1994 roku, a także po części z animowanej wersji Księgi Dżungli Disneya. Cechuje go większa dojrzałość, przebiegłość, ambicja i duma. Przywiązuje zacznie większą wagę do praw dżungli. Owe cechy bynajmniej nie zmieniają prawdziwej natury tygrysa - nadal pozostaje bezlitosnym zabójcą. Postrachem ludzi i tych którzy ośmielają się zakwestionować jego władzę nad dżunglą. Jako mały tygrysek przyjaźnił się z Bagherą, Baloo i Kaa, lecz odmienne poglądy spowodowały, że ich drogi rozeszły się.
|
|
Re: Blaine Radcliffe Czw 31 Mar - 18:24 | |
| Mówiłam ci kiedyś, że uwielbiam Twoje posty i karty? Nie? To mówię ci to teraz. I w dodatku Hugh Jackman! Moja przyjaciółka byłaby już cała Twoja :D W każdym razie, super mieć takiego prawdziwego mężczyznę w rodzie Radcliffe'ów! Od razu widać, że jest urodzonym przywódcą, który nie da sobie w kaszę dmuchać. Surowy, sprawiedliwy, wymagający... Ciekawi mnie jego reakcja na wieść, że jego córka zrobiła sobie dzieciaka i nie wiadomo kto jest ojcem. To dopiero będzie ciekawy wątek! Będę czytać! Witaj w rodzinie! |
|