zapraszam ozięble

Huhu!
Naturalnie nie widzę między Snow Queen, a Robinem nic innego jak tylko negatyw napędzany być może przeszłością, a może teraźniejszością? W każdym razie niecne postępowania Królowej z pewnością nie umknęły słuchowi Hooda! Jednakże jakie też zagrożenie mógłby sprawiać obojętny magicznie Hood w stosunku do Snow Queen? W końcu to Queen i to jeszcze Śniegu! Stąd proponuję negatywną relację, oczywiście z jego strony, choć kto wie, jak to na przyszłej fabule się potoczy? ;)

Królowa mogła pokrzyżować Robinowi i jego gromadce plany, gdy zesłała na Sherwood jakąś srogą zimę... w marcu Mógł ją czymś wkurzyć. Nie wiem, czy masz jakieś relacje z @Kaj, ale może ułatwiłeś mu podróż transportując gdzieś, przez co mi nie udało się go odnaleźć i postanowiłam się na Tobie zemścić, co?

W prawdzie to bardzo prawdopodobne i idealnie pasujące do całego konceptu relacji o jakie się ubiegam z @Kaj 'em, jeśli się zgodzi to taka ozięłba relacja Królowej i Robina będzie idealna!

Jasne, mi tu też pasuje z tym, że Robin gdzieś tam mnie przeteleportował i przypadkiem zniknąłem królowej tuż przed nosem. Ładnie się to pokrywa z naszą relacją, a dodatkowo uroczo utrudnia powrót do królowej

Haha, no to doskonale <3 Za jednym zamachem mam dwie relacje ustalone <3

A dla swojego synka, co dasz? Nawet chyba najstarszego!

@Isolde Beakley bejbi, jestem twoim mężem, ale na jakiś czas (ile?) wyjebałem z domu i mieszkam po drugiej stronie dzielnicy (jednak na drugą stronę miasta sie nie wybieram, bo tam biedota) z moją utrzymanką (ale o niej nikt nie wie, prócz ciebie chyba jak chcesz).
KOCHAJ MNIE bo jestem ci potrzebny

Będę w miasteczku mieć Cię za najbardziej doskonałą istotę w tym całym Pinewood. Będę sobie patrzył na te twoje przemowy burmistrzowe i zawsze miał na twarzy wymalowane totalne oczarowanie. Chyba dlatego tak się będzie oglądać za starszą babką, bo go rodzice porzucili :cc
Ogółem chciałabym całkiem, aby ta relacja przypominała totalnie stosunek Kaja do Królowej Śniegu nim ta go porwała. Chyba, że wolisz to ująć jakoś inaczej, bazując na innym etapie, bo może masz jakiś już pomysł?

EDIT:
W ogóle to pomyślałam dodatkowo, że możemy bardzo szybko, bardzo fajnie tą idyllę i zauroczenie Kaja odwrócić. Chciałabym, żeby wraz z powrotem pamięci, od razu, od 20% wracały do niego negatywne wspomnienia związane z królową. Czyli on od razu przypomni sobie, że ona niegdyś go porwała, że go więziła, a nie, że być może było mu tam spoko. Te dobre rzeczy, przypadkiem pojawiałyby się stopniowo później i później. Więc będziemy mieć odwrócenie sytuacji, tobie nie będzie za dobrze i chyba będzie tak ciekawiej, bo to znów ty możesz być zła, że Kaj ucieka

@Lydia Simmons będzie się umawiała z twoim synem Mattem, który dzisiaj powstanie, co o mnie myślisz

Jeremy Beakley napisał:

A dla swojego synka, co dasz? Nawet chyba najstarszego!

No sups relacje! Taka surowa rodzicielska miłość, ale miłość!

Otto Beakley napisał:

@Isolde Beakley bejbi, jestem twoim mężem, ale na jakiś czas (ile?) wyjebałem z domu i mieszkam po drugiej stronie dzielnicy (jednak na drugą stronę miasta sie nie wybieram, bo tam biedota) z moją utrzymanką (ale o niej nikt nie wie, prócz ciebie chyba jak chcesz).
KOCHAJ MNIE bo jestem ci potrzebny

Kocham Twoje nazwisko Nie musisz ze mną mieszkać, łatwiej z kochankami się spotykać jak Ciebie w domu nie ma ;)

Kai Langerberg napisał:

Będę w miasteczku mieć Cię za najbardziej doskonałą istotę w tym całym Pinewood. Będę sobie patrzył na te twoje przemowy burmistrzowe i zawsze miał na twarzy wymalowane totalne oczarowanie. Chyba dlatego tak się będzie oglądać za starszą babką, bo go rodzice porzucili :cc
Ogółem chciałabym całkiem, aby ta relacja przypominała totalnie stosunek Kaja do Królowej Śniegu nim ta go porwała. Chyba, że wolisz to ująć jakoś inaczej, bazując na innym etapie, bo może masz jakiś już pomysł?

EDIT:
W ogóle to pomyślałam dodatkowo, że możemy bardzo szybko, bardzo fajnie tą idyllę i zauroczenie Kaja odwrócić. Chciałabym, żeby wraz z powrotem pamięci, od razu, od 20% wracały do niego negatywne wspomnienia związane z królową. Czyli on od razu przypomni sobie, że ona niegdyś go porwała, że go więziła, a nie, że być może było mu tam spoko. Te dobre rzeczy, przypadkiem pojawiałyby się stopniowo później i później. Więc będziemy mieć odwrócenie sytuacji, tobie nie będzie za dobrze i chyba będzie tak ciekawiej, bo to znów ty możesz być zła, że Kaj ucieka

Bardzo mi się podoba! Isolde mogłaby mieć go z początku za takiego irytującego dzieciaka, bo ona jednak woli takich trochę po 25 roku życia, ale z czasem mogłaby się do niego przekonać. Może nawet jakiś mały staż? Mogłaby mu go zaproponować. Takie trochę nawiązanie do ściągnięcia Kaja do lodowego pałacu Królowej Śniegu, tylko tutaj byłby ratusz
I po edicie - TAK <3 Ona mogłaby odzyskując pamięć przypominać sobie te lepsze rzeczy w przeciwieństwie do niego. Role by się odwróciły i ona by zabiegała o jakieś relacje z nim, a on by jej unikał i nienawidził

Dianna Hunter napisał:

@Lydia Simmons będzie się umawiała z twoim synem Mattem, który dzisiaj powstanie, co o mnie myślisz

Hmmm. Nie jesteś Radcliffem, więc będzie dobrze! Kupuj mi jakieś ładne prezenty, w końcu dla teściowej trzeba. Jesteś z bogatej rodzinki, więc powinno być spoko! nie utrudnię Ci jakoś strasznie życia

Dobra, daj mu ten staż!! On w ogóle nie ogarnia takich rzeczy, pewnie byłby kiepski ale matko, JAK ON BY SIĘ STARAŁ! Przecież nie chciałby, żeby doskonała pani burmistrz miała go za dzieciaka. W przeciwieństwie do moich Piotrusiów, Kaj bardzo aspiruje do bycia dorosłym i do obracania się w towarzystwie dużo starszych od niego. Taki jest przecież strasznie dojrzały! Więc by tam stawał na głowie, żeby robić wszystko super, chociaż ten staż zupełnie do niczego nie byłby mu potrzebny, poza tym, zbliżeniem się do królowej. No i później idealnie, on ucieknie z jej ratuszowego pałacu, a ona będzie próbowała go tam znów ściągnąć. A kiedyś, to może uda się im spotkać w połowie drogi, jak oboje będą się po równo lubić

Lydia jest właśnie z biednej rodzinki, na campingu mieszka i pewnie jest nieodpowiednim towarzystwem, NO ALE umie to ukrywać

Super! <3
Czekam w takim razie na fabule

Aiden I. Ward napisał:

Lydia jest właśnie z biednej rodzinki, na campingu mieszka i pewnie jest nieodpowiednim towarzystwem, NO ALE umie to ukrywać :Cool:

To jaką kartę postaci ja czytałem? ahahaha, musiałem się pomylić
Okej, no to będziemy przeszkadzać! Nie będzie mi się syn wiązać z motłochem i plebsem!

syn, który łączy się z motłochem i plebsem się zgłasza! co masz dla mnie?

Hmmm, to niedobrze, bardzo niedobrze! Jeszcze trochę i Cię wydziedziczymy, o!