Jasmine Diamond Sro 15 Kwi - 13:28 | |
| Jasmine Diamond Za górami, za lasami, żyła niezwykła postać zwana Jasmine, której przygody spisano w księdze Alladyn. Zamieszkiwała Wonderland, gdzie nie praktykowała magii. Sielanka została przerwana, gdy nad królestwem Fairylandu pojawiły się ciemne chmury, straszna klątwa, która wymazała wszystkim pamięć. I choć postać ta nie uczestniczyła w rzucaniu strasznego zaklęcia, zmuszona była do rozpoczęcia zwykłego życia w Lanville, pamiętając swoje poprzednie życie w 40%. W miasteczku znacie go jako dwudziestoczteroletniego mieszkańca, zwanego Jasmine Diamond (ft. Aja Naomi King). Zamieszkuje dzielnicę East Valley, pracując jako kosmetyczka.
| Jasmine to przede wszystkim prawdomówna osoba, która najbardziej na świecie nienawidzi kłamstwa i traktuje je jako czyn niewybaczalny. Zdecydowanie preferuje prawdę jako rozwiązanie wszelkich skomplikowanych sytuacji. Jest poniekąd naiwna. Wciąż wierzy, że świat jest dobry, że ludzie są dobrzy i nic złego jej w tym świecie nie grozi. Dziwne, że jeszcze nie zdołała się uodpornić, zwłaszcza żyjąc z takim ojcem pod jednym dachem. Łatwo ją wykorzystać i jej coś wmówić, czyli po prostu bardzo łatwo przychodzi ludziom zmanipulowanie Jasmine. Jest ciekawa świata. Marzy o przygodach, ale przede wszystkim w tych przygodach fascynuje ją uczucie wolności. Życia bez żadnych zobowiązań wobec innych i obowiązków. Czasem ma wrażenie, że wszyscy ludzie wokół niej są tak zapracowani i tak usilnie wbijają się w swoje role życiowe, że zapominają o tym, co jest naprawdę w życiu ważne. Na co dzień to bardzo miła i sympatyczna osóbka. Bardzo przyjaźnie nastawiona do ludzi, można z nią swobodnie o wszystkim porozmawiać i jednocześnie mieć pewność, że dziewczyna niczego nie przeniesie, ponieważ Jasmine szczerze nie cierpi plotek. Naprawdę można na niej polegać. Sama o sobie rzadko kiedy opowiada, jedynie zapytana o coś. Ponadto potrafi dochować sekretu a to z pewnością cenna cecha. Często się uśmiecha, jednak jej uśmiech jest smutny i nie obejmuje nigdy chłodnych oczu. Jest pracowita, uczciwa i zdolna, sądząc po jej wynikach w liceum. |
Matka Jasmine zmarła przy porodzie a ojciec był… Cóż, Jasmine zawsze naiwnie wierzyła w to, że śmierć ukochanej kobiety wpłynęła na niego w tak negatywny sposób, że nie zdołał się po tym pozbierać. Tymczasem jej ojciec był po prostu jednym z większych przekrętów i włóczykijów w Lanville. Właściwie całe dnie spędzał poza domem a i na noce rzadko kiedy wracał. Jasmine na szczęście zawsze znajdowała opiekę. Głównie przesiadywała w Ciastkarni „Magiczne Babeczki”, gdzie nikomu nie przeszkadzała jej obecność, tym bardziej, że dziewczynka zawsze była spokojna i uczynna. Gdy nieco podrosła i usamodzielniła się, życie stało się nieco prostsze. Swego czasu kelnerowała w Ciastkarni, później pracowała w motelu na Pelican Bay, a gdy wreszcie udało jej się ukończyć liceum z najlepszymi wynikami wybrała się na studia kosmetologiczne. Były to chyba najlepsze lata jej życia. Była wolna, mogła robić to, co jej się podobało i choć ledwo wiązała koniec z końcem nie miała na głowie tylu problemów, co w samym Lanville. Tuż po nich wróciła natychmiast do Lanville, gdzie, jak się okazało jej ojciec załatwił jej małżeństwo. Cóż, nie była to najbardziej radosna wiadomość, jaką dane było dziewczynie usłyszeć tuż po powrocie, ale patrząc na to, że ojciec miał sporo długów, był zamieszany w różne brudne sprawy i… po prostu potrzebował pieniędzy, małżeństwo z kimś równie bogatym i z tak dobrą reputacją w Lanville było po prostu szczęśliwym trafem. Jedną z wielu przeszkód była między innymi różnica wieku, jednak dla dobra ojca i samej siebie (ponieważ ojciec również i ją obciążył długami i problemami), Jasmine starała się tą różnice usilnie ignorować. Również i pozostał fakt, że Jasmine wcale nie kochała mężczyzny. Chociaż bardzo się starała, choć mężczyzna ją szanował i w jakiś sposób troszczył się o nią, Jasmine nie mogła się do niego przekonać. Mimo to zamieszkała z nim, głównie dlatego, że dom Jasmine i jej ojca został zabrany. Pracując jako kosmetyczka stara się spędzać jak najwięcej czasu w pracy a także na mieście, byleby nie musiała przesiadywać przez całe dnie w domu. Dziewczyna marzy o wyrwaniu się z Lanville, o ucieczce z tego bagna i przez cały czas stara się odwlec datę ślubu.
Często śni jej się jak lata pośród gwiazd. Wietrzyk uderza w jej twarz, woda pod nią iskrzy wieloma barwami a ona czuje się taka wolna. Później spogląda w dół i widzi… dywan. I zazwyczaj w tym momencie spada z łóżka i budzi się. Jej ulubiony kolor to niebieski. Jej kot ma na imię Tiger. Ma przebłyski wspomnień swojego życia jako księżniczka na sułtańskim dworze. Są one jednak niespójne i niezbyt wyraźne. Czasem ma wrażenie, że mężczyzna, z którym mieszka wcale nie jest jej prawdziwym ojcem. Ma to wyobrażenie o ojcu pełnym pogody ducha, uśmiechniętym, troskliwym i miłym. Tłumaczy to sobie jednak jako niespełnione pragnienie, o którym może tylko śnić. Gdzieś w jej podświadomości cały czas tkwi myśl, że jej narzeczony to zła osoba. Niby w Lanville nie zrobił jej niczego złego a jego dobroć i troska jest powszechnie ceniona, ale… Jasmine cały czas wydaje się, że kiedyś ją skrzywdził.
Alladyn nigdy nie zdążył uratować księżniczki, gdyż w owym czasie na cały Fairyland została rzucona klątwa, która nie tylko uwięziła bajkowych bohaterów w Lanville, ale również sprawiła, że los Jasmine pozostał w rękach Jafara.
|
|
Re: Jasmine Diamond Sro 15 Kwi - 18:22 | |
| Jak zwykle, znów mnie zaczarowałaś, bowiem Twoja postać jest niesamowicie urocza, a zarazem bardzo twarda i pracowita - piękne połączenie, wróżę sukces! Zazdroszczę Ci, bo wybrałaś najpiękniejszą z Księżniczek, już widzę jakie będą się do Jasminy ustawiać kolejki. Ponieważ zamieszkałaś w East Valley, koniecznie pójdź po relacje do wielkiej rodziny Fairchildów i nieco mniejszej, chociaż bogatszej rodziny Andersenów. Z kolei widzę, że Jasmine życie już doświadczyło, dlatego pewnie będziesz miała także znajomych z biedniejszych dzielnic (nie wspominam już nawet o trylionie klientek twego salonu pięknosci. Poza tym, masz ogromne szczęście, bo zarówno Dżin jak i Alladyn już na Ciebie czekają, nic tylko grać. Ale zachęcamy do nawiązywania relacji również z bohaterami innych bajek, może uznasz za omen to, że Alladyn cię nie odnalazł i sparujesz się z pięknym księciem zza siedmiu mórz? Nie zapomnij też rzucić kostkami, by przekonać się, co Cię czeka w Lanville w tym rozdziale! |
|